Jak to się stało - i w jakim oka mgnieniu,
że Wuj Heniek otrzymał dziś kartkę z minionego sierpnia...?
Stryjuzef przewidział, dodając odwagi,
że kiedyś znowu zaświeci słońce,
czego dowody zasłał najczulsze.
Kiedy ostatni widziałam Stryjajózefa ( zwanego Józwą - nie wiem czy to ten sam stryj co Wujka Heńka) ... stał na progu i palił mocnego bez filtra i z uśmiechem machał ręką na zachód: ' Tam sobie chałupe buduje" - mówił wskazując na kępę cmentarnych drzew. Od tamtej pory co roku 1 listopada zapalam Stryjujózwie ogarek na chałupie.
Zaszył się w kieszeni
OdpowiedzUsuńlub we szlufce może
Kiedy ostatni widziałam Stryjajózefa ( zwanego Józwą - nie wiem czy to ten sam stryj co Wujka Heńka) ... stał na progu i palił mocnego bez filtra i z uśmiechem machał ręką na zachód: ' Tam sobie chałupe buduje" - mówił wskazując na kępę cmentarnych drzew. Od tamtej pory co roku 1 listopada zapalam Stryjujózwie ogarek na chałupie.
OdpowiedzUsuńTo on
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń